piątek, 6 kwietnia 2012

...

czasami zadaję sobie pytanie czy daje moim bliskim to na co zasługują. I nie potrafię sobie odpowiedzieć. Bo ja nie jestem normalna. Czasami potrzebuje po prostu czasu żeby ogarnąć siebie i swoje problemy.Wolę pobyć sama , płakać i sama znaleźć odpowiedzi na dręczące pytania. Nie raz po prostu śmieje się do łez tak bez powodu i wszyscy mówią ,ze mi odbija .A ja taka po prostu jestem i nic na to nie poradzę 




-dlaczego jesteś smutna ? - a skąd wiesz,że jestem smutna skoro się uśmiecham ? - widzę to w twoich oczach..- i zawsze tylko smutek w nich widzisz ? -przeważnie, tylko czasami gdy cię całuję , widzę w nich szczęście






za każdym razem gdy tylko pomyślała o tym dniu spędzonym z nim w oku pojawiała się łza, ona ignorując swoje uczucia ocierała ją i szła dalej. I pewnego dnia gdy znowu tak się stało podszedł do niej chłopak i zapytał dlaczego płacze, a ona zignorowała go bo za bardzo przypominał ''tamtego''. I pewnego dnia gdy w końcu zrozumiała,że to co było nie wróci.A to co może się zdarzyć, może być rzeczą najważniejszą w życiu, podeszła do chłopaka,który zwrócił uwagę na jej łzy i po prostu go pocałowała,on to odwzajemnił. i tak bolesna przeszłość zmieniła się w magiczną przyszłość.






zawsze powtarzasz,że jesteś kimś innym niż myślę.Ale nigdy nie chcesz tego wytłumaczyć.Dlaczego tak jest ? tego nie wiem.Wiem jednak,że ty jesteś szczęśliwy kiedy jesteś z nią i przez nią się zmieniasz.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz