Przeplatanka uczuć.

Nadchodzi ten moment,
w którym znów się spotkamy♥

Nad sobą się zastanów.

O mnie nie mów.

Innych zostaw.

Pragnę Cie jak tlenu . 

Zastanawiam się co takiego zrobiłam,że traktujesz mnie jak szmatę.

Liczyłam,że wszystko się ułoży ,

jak na razie nic się nie zmieniło.

Miałam na nas piękny plan.

Ale cóż nasze drogi się rozeszły.

Jestem Twoim aniołem.

Mimo,że nam się nie udało będę nad Tobą czuwać.

Mam do Ciebie taką cholerną słabość.Mimo,że lubiliśmy sobie podokuczać i tak Cię kochałam. Jak tylko o Tobie myślałam,miałam w myślach te cholerne dobre chwile.

Uwielbiam, gdy nasze ręce się spotykają ;p

Wewnętrzny głos podpowiada mi,że to nie koniec.

Najgorsze jest to,

że nadal znajduje kartki z twoim imieniem otoczonym serduszkami.

Plus jest taki,że mam czym w piecu rozpalać.

-brakuje Ci empatii .

-Wystarczy,że Ciebie uwielbiam

''jedyne co mam to pragnienia,że mogę mieć własne marzenia'' 

Zaskakujesz mnie każdą chwilą, w której możemy się cieszyć życiem.

Zaprzepaściłam pewne szansę.

Ale cóż nie jestem ideałem.

Prostą drogą idzie się najciężej.

Prędko, podejdź i mnie przytul bo przy Tobie czuję się szczęśliwa.

Los zrobił błąd zsyłając nas na Siebie.

Wyszedł z tego jedynie ból,złamane serce i rozczarowanie.

Postrzegasz świat jako biało-czarny horror.

Czasami przyjaźń i miłość różnią się jedynie nazwą.

Czasami wolałabym odejść ale wolę oszczędzić sobie cierpienia.

Co bym miała z tego, gdy byś wrócił ?

Następną zaprzepaścioną szansę ?

Kolejny ból serca ?

=I DON'T CRY=